W czasie nawiedzenia krzyża misyjnego będziemy odmawiać Litanię do Krzyża świętego podczas nabożeństw różańcowych, modląc się szczególnie w intencji pokoju i mieszkańców Ukrainy.

 

Historia krzyża:

Konkatedra pw. Najświętszej Marii Panny, św. Jana Chrzciciela i św. Faustyna biskupa w Kamieniu Pomorskim, ok. 7 km od wybrzeża Bałtyku, przy rozlewisku rzeki Dziwny oddzielającej wyspę Wolin od lądu stałego, na Pomorzu Zachodnim, jest historyczną katedrą diecezji pomorskiej, istniejącej w latach 1140‑1535, której współczesnym kontynuatorem jest archidiecezja szczecińsko–kamieńska.

Katedra przechodziła zmienne dzieje losów. Powstała w 1176 r. z fundacji księcia pomorskiego, Kazimierza I (przed 1135‑1180), ze słowiańskiego rodu Gryfitów. Rozbudowywano ją przez wiele stuleci. Dopiero w 1480 r. powstał jej ołtarz główny. Ale już pół wieku później, w 1535 r. katedrę przejęli Luteranie.

W rękach protestanckich pozostała przez następne cztery stulecia, aż do 1945 r. i upadku III Rzeszy niemieckiej, gdy znalazła się w obrębie Polskiej Republiki Ludowej. W czasie wojny trzydziestoletniej (lata 1618‑48) splądrowano jej wnętrze, w 1808 r. zawaliła się gotycka wieża. Ale świątynia przetrwała wszystkie te zawieruchy.

5.III.1945 r. do Kamienia Pomorskiego weszli Rosjanie. Przed ich nadejściem wszelako uciekający Niemcy wywieźli z katedry m.in. skarbiec katedralny i wiele innych cennych zabytków ponad 700‑letniej historii katedry.

Skarbiec Niemcy ukryli w pałacyku majątku niejakiej rodziny von Flemming, znajdują­cego się we wsi Benice, ok. 15 km na południe od Kamienia Pomorskiego. Wraz z nim wywieziono niezwykły Krucyfiks, co najmniej od XIV wieku królujący w konkatedrze kamieńskiej. Tam też, po zakończeniu działań wojennych, w vii.1946 r., Krucyfiks odnaleziono.

Wykonany z drzewa dębowego Krucyfiks, o wysokości 5.5 m (wiszący na Nim Chrystus jest znacznie mniejszy, acz o wysokości ponad 2 m), pierwotnie umieszczony był prawdopo­dobnie na tzw. belce tęczowej, zawieszonej nad wejściem do prezbiterium, nad lektorium, czyli przegrodą oddzielającą prezbiterium od transeptu — i.e. nawy poprzecznej — katedry kamieńskiej. Ponieważ lektorium powstało w XIV w., w trakcie wznoszenia podstawowego korpusu nowej świątyni, stawianego na starszym fundamencie romańskim, gdy do kościoła wstawiano także nowe ołtarze, dębowe stalle dla kanoników i granitową, istniejącą do dziś chrzcielnicę, etc., przyjmuje się, że umieszczono w nim wówczas i wielki Krucyfiks. Było to prawdopodobnie jeszcze przed wyposażeniem świątyni, w 1382 r., w organy.

Krucyfiks, w którym specjaliści widzą wpływy sztuki francuskiej i angielskiej, powstał być może — jak sugerują niektórzy — w Lubece, mieście, które stało się wówczas się największym i najsilniejszym członkiem Ligi Hanzeatyckiej, średniowiecznej organizacji handlowej miast Europy Północnej, obejmującej także krainę Pomorza Zachodniego, nawet przed 1300 r. Taką opinię potwierdzać by mogła opinia prof. Zofii Krzymuskiej–Fafius (ur. 1917, Leśmierz), autorki wydanych w 2009 r. w Szczecinie „Studiów nad rzeźbą średniowieczną na Pomorzu Zachodnim”, która twierdzi, że wykonany został na pewno przed 1308 r. W tym roku doszło bowiem do konfliktu pomiędzy księciem pomorskim Bogusławem IV (1254‑5 – 1309, Wołogoszcz) a Brandenburczykami, czyli należącą do Świętego Cesarstwa Rzymskiego i stanowiącą jego ochronny teren przygraniczny Marchią Brandenburską. Wówczas to Kamień Pomorski, wraz z katedrą i domami kanoników, został doszczętnie zniszczony. Po tym wydarzeniu przez wiele lat biskupstwo pomorskie przeżywało kryzys i nie byłoby w stanie zakupić tak misternie wykonanego Krucyfiksu dla swej katedry.

„Szlachetne to dzieło, o wyjątkowej jakości artystycznej […] wyróżniające się szlachetnością i harmonią formy oraz doskonałością faktury rzeźbiarskiej. Krucyfiks kamieński wywodzi się z najlepszych tradycji sztuki francuskiej […] to najpiękniejszy na ziemiach Polski krucyfiks” — tak Kamieńskim Krucyfiksem zachwycał się Gwido Chmarzyński (1906, Nakło nad Notecią – 1973, Kamień Pomorski), wybitny polski historyk sztuki i muzeolog.

„W tym Chrystusie nie ma cierpienia. Na pięknej twarzy otoczonej miękkimi puklami włosów jest tylko jedna zmarszczka między brwiami umierającego […] Jedna z najpiękniejszych rzeźb średniowiecznych. Gdyby znajdowała się np. w Luwrze, pewnie zdobiłaby karty popularnych podręczników historii sztuki” — tak opisuje Krucyfiks p. Lech Karwowski, dyrektor Muzeum Narodowego w Szczecinie.

Na przestrzeni wieków wiszący na krzyżu Chrystus był kilkukrotnie nieznacznie modyfikowany. Dawniej posiadał dłuższe perizonium, czyli drapowaną opaskę na biodrach. W czasie renowacji w latach 1847‑50 niemieccy specjaliści pokryli Go żółtą powłoką, mającą w zamierzeniu oddawać charakter kości słoniowej. Ale w 1931 r., w pracowni Kaiser–Friedrich Museum — dziś muzeum im. Bodego (niem. Bode–Museum) — w Berlinie, usunięto tę niezbyt udaną innowację i latem 1932 r. Krucyfiks powrócił — drogą wodną — do Kamienia.

W 1946 r. aliści, po odnalezieniu w Bienicach, Krucyfiks już do katedry kamieńskiej nie powrócił. Zawieziono Go, wraz z m.in. cennym zbiorem monet krzyżackich z XV w., pochodzących ze skarbca katedry kamieńskiej, do Muzeum Narodowego w Szczecinie. Tam pozostaje do dziś, a w kamieńskiej świątyni zastępuje Go inny, XV‑wieczny, krucyfiks.

Całego skarbca katedralnego nie odnaleziono zresztą do dnia dzisiejszego. Nie wiadomo czy podczas rosyjskiej ofensywy w 1945 r. uległ zniszczeniu czy też został przez Rosjan zrabowany. W 1946 r. w Benicach odnaleziono tylko fragmenty wywiezionego wyposażenia katedry — tryptyk ołtarzowy oraz Krucyfiks, które przewieziono do Szczecina. W 1968 r. w Bienicach odnaleziono też część futerału na mitrę biskupią — sama mitra zaginęła. Ołtarz główny, po usilnych staraniach pierwszego powojennego proboszcza i dziekana, ks. Michała Kaspruka (1886, Buczacz – 1962, Kamień Pomorski) — kapłana, który do Kamienia przyjechał w iii.1946 r., w wielotygodniowym transporcie, tzw. „repatriacyjnym”, po wyrzuceniu z parafii Brzozdowce k. Lwowa, przywożąc ze sobą potajemnie, i ratując w ten sposób przed Rosjanami, cudowny obraz Chrystusa Ukrzyżowanego i Matki Bożej Bolesnej — powrócił do Kamienia. Krucyfiks pozostał zaś w Szczecinie.

W Kamieniu pozostały po Nim wszelako nieliczne ślady, niezatarte znaki Jego obecności w historii miasta, Jego dawnej chwały i czci Mu przez wiernych oddawanej. Jest wśród nich pieczęć kapituły kamieńskiej z 1298 r., w której niektórzy dostrzegają charakterystyczny kształt Krucyfiksu. Uznanie tego spostrzeżenia przesuwa oczywiście powstanie Krucyfiksu na co najmniej II połowę XIII w. Wiadomo też, że Jego wizerunek znajdował się również na zaginionym pacyfikale — relikwiarzu w kształcie krzyża podawanym wiernym do ucałowania — i zwieńczeniu cyborium — czyli puszki na Hostie.

A w katedrze kamieńskiej o istnieniu Krucyfiksu i Jego znaczeniu dla świątyni przypomina niewielka replika, znajdująca się na szczycie gotyckiego ołtarza, pochodząca z innego kamieńskiego kościoła, pw. św. Mikołaja, dawnej XIV wiecznej kaplicy cmentarnej.

14.IX.2010 r. metropolita szczecińsko–kamieński, abp Andrzej Dzięga (ur. 1952, Radzyń Podlaski), w konkatedrze kamieńskiej powołał Sanktuarium Cudownego Obrazu Brzozdowieckiego Pana Jezusa Ukrzyżowanego i Matki Bożej Bolesnej.

 

W 2014 r. inna, niewielka replika Krzyża Kamieńskiego, poświęcona przez tegoż metropolitę, abpa Andrzeja Dzięgę, rozpoczęła peregrynację po parafiach archidiecezji, w ramach tygodniowych „Misji u stóp Krzyża”.